Kurczę, ja już nie ogarniam tych wersji Garbusa - w końcu tłukli go przez 70 lat. Żółciaka możecie kojarzyć z lutowego miksu z Sadyby. Od tamtego czasu może z raz się przejechał, jednakże z powrotem stanął na swoim kawałku podłogi. Dodam, że w środku pierdzielnik analogiczny do Wartburgów Gargamela :)
Jego sąsiad z parkingu - Maluch, również WID - niestety zniknął. Dobrze, że chociaż Garbaty ratuje honor ulicy.
Miejsce: Warszawa StegnyJego sąsiad z parkingu - Maluch, również WID - niestety zniknął. Dobrze, że chociaż Garbaty ratuje honor ulicy.
Zdjęcia: Michał Bakuła